niedziela, 13 marca 2016

Dobro powraca...



"Wsłuchując się w głosy ludzkich serc, można usłyszeć niejed­no nieme wołanie o pomoc... "
 ♥♥♥♥♥
          Pomaganie... 9 liter które niesie ze sobą wiele dobra, ciepła i miłości do drugiego człowieka. Myślę, że powinna być to naturalna czynność, odruch każdego z nas. Ten duch radości i dobroci, który powinien być przekazywany w kółko :) 
♥♥♥♥♥
        Słyszałam różne opinie... "Po co ? Przecież to strata czasu", "Mam dużo swoich zajęć i obowiązków"... Czy aby na pewno ? Myślę, że każdy z nas jest w stanie codziennie wygospodarować godzinę czasu, aby poświęcić ją drugiemu człowiekowi... Będzie to o wiele cenniejsze, pożyteczniejsze niż jakiekolwiek inne zajęcie. A co możemy odstawić ? Odcinek ulubionego serialu, grę na internecie, "czatowanie" z przyjaciółmi z którymi najchętniej przegadalibyśmy całą dobę... Wiem, że na początku może to się wydawać dosyć trudne, dla niektórych bezsensowne, ale to działa i daje owoce na przyszłość.. Dlaczego ? Bo DOBRO POWRACA PODWÓJNIE :) (ZAPEWNIAM!). Wielu z Was pomyśli teraz, że to bez sensu bo my nie mamy z tego żadnych korzyści... i znów BŁĄD! Jest wiele korzyści, radości i satysfakcji z tego, że zrobiliśmy dobry uczynek.
♥♥♥♥♥
          Chodziłam na wolontariat a teraz wspieram moją najukochańszą Anulkę w walce z ogromnym potworem. Co dało MI pomaganie ?  Nawiązałam nowe kontakty, zdobyłam wspaniałych przyjaciół i już teraz wiem, że są to przyjaźnie na całe życie. I najpiękniejsze co może być to... EFEKTY POMAGANIA! To, kiedy widzimy, że to co zrobiliśmy dało owoce, że się opłacało. Kiedy widzisz uśmiech Ani, jej rączki, które są kierowane w Twoją stroną, każdy ciepły gest, każdy KROK  DO PRZODU! To jest właśnie to, co daje nam satysfakcję, motywację na kolejne jutro a także mocnego kopa na dalsze działanie. Ogromna pewność siebie, która w dzisiejszych czasach jest potrzebna... pewność, że właśnie TY możesz coś osiągnąć, że jesteś w stanie zrobić coś dla drugiego człowieka, że to TY a nikt inny może zrobić coś dobrego, coś osiągnąć! 
♥♥♥♥♥
          WIĘC rusz się z kanapy, odłóż grę, przegap jeden odcinek serialu, a przyjaciół z którymi miałeś/miałaś "czatować" zaproś do wspólnego pomagania, do wspólnego czerpania radości z tego, że zrobiliśmy coś na prawdę dobrego. Jedna godzina może zdziałać cuda... Zastąp niepotrzebne czynności, czymś, co jest pożyteczne co da satysfakcję Tobie i innym... Spraw, że na twarzy chorego dziecka pojawi się uśmiech.. a na twarzy jego rodzica łza... łza szczęścia... Dla nas to tak niewiele.. a dla nich ? Poczucie że nie są sami, że jest z nimi grono ludzi, że każdą walkę można pokonać, bo są wśród nich ludzie, którzy mega im kibicują i podziwiają za to, że są tak dzielni.. że walczą... 
♥♥♥♥♥
          I dziś, kiedy piszę o pomocy... PROSZĘ CIĘ ! Poświęć godzinkę dziennie na pomoc naszej maleńkiej kruszynce... odstaw grę, a w zamian powieś plakat. Przegap jeden odcinek serialu, a w zamian roznieś ulotki... Zrób przegląd swojej szafy, który planujesz od dawien dawna, ale nie masz czasu tego zrobić, bo wolisz pograć! Oddaj misie, które zalegają na Twojej półce dziecku, które nigdy nie spało z misiem i marzy, aby choć raz ubrać we wspaniałe ubranka jakąś piękną lalkę. 
♥♥♥♥♥
          Zamień świat wirtualny na świat realny.. świat ludzi. Otaczaj się wspaniałymi osobami, spraw, że na twarzach Twoich najbliższych pojawi się uśmiech... Nawet nie wiesz, jak wiele możesz dać od siebie drugiemu człowiekowi. Dlaczego ? Bo kiedyś to do Ciebie wróci :)
♥♥♥♥♥


A teraz poświęć nie godzinę a minutę dla Anusi ;* Odwiedź:
Stronę internetową: http://aniamrowczynska.wix.com/pomoc 
Stronę Facebooka, gdzie historia Anusi i wieści od Mróweczek na bieżąco: https://www.facebook.com/PomocdlaAniMrowczynskiej/
Aukcję dla naszej Anusi. Możesz licytować prezenty dla siebie lub swoich bliskich, dawać rzeczy na aukcję.. Każda złotówka przybliża nas do leczenia, do codziennej suplementacji i rehabilitacji: https://www.facebook.com/groups/1655234004745225/?fref=ts
Charytatywni Allegro, gdzie do zdobycia przedmioty najbardziej znanych sportowców i grup sportowych z ich AUTOGRAFAMI!: http://charytatywni.allegro.pl/listing?sellerId=6857274

środa, 9 marca 2016

Najwspanialsza chrzestna... kolejna miłość Ani!


Wczoraj obchodziliśmy Dzień Kobiet! Wszystkim Paniom życzymy wszystkiego co najlepsze.. przede wszystkim zdrowia, pogody ducha, spełnienia wszelkich marzeń, radości z życia, spełnienia się w tym co kochacie najbardziej, a także łez... ale tylko łez szczęścia ! :) <3
Z okazji Dnia Kobiet filmik od Anusi dla jej najwspanialszej cioci, chrzestnej naszej wojowniczki, naszej kruszynki Ani <3
Zapraszamy :)

czwartek, 3 marca 2016

Nowe wieści od Anulki

     




   Co u Ani ? Nie chcemy zapeszać, ale jest cudownie, kiedy można zobaczyć uśmiech u tej małej kruszynki.  Jednak nie wszystkie dni są takie...
        Niektóre dni są przepełnione bólem, płaczem, cierpieniem... jednak nadal trwa w nas wszystkich nadzieja, że warto walczyć o Anię, że ta walka ma sens.. Wierzymy, że Ania będzie zdrowa i spełnią się nasze marzenia.. o normalnym życiu Anulki... 
      Jest bardzo ciężko pogodzić się z chorobą Ani, z cierpieniem jakie każdego dnia dotyka to malutkie stworzenie, z tym, że potwór zaatakował jej całe ciało, że każdego dnia próbuje nam ją zabrać, że nie chce od niej odejść, że cały czas nam ją zabiera... kawałek po kawałku... tak bardzo bolą niespokojne noce, kiedy Ania potrafi budzić się 20 razy w ciągu godziny.. wtedy najbardziej dostrzegamy jej ból.. jest obawa o każdy oddech, to jest najgorsze... nie wiemy co będzie za chwilę, za godzinę, jutro, za rok... żyjesz w ciągłym strachu, który Cię nie opuszcza... 

        "ZAZDROSZCZĘ... niczego nie zazdroszczę tak jak zazdroszczę zdrowia i wewnętrznego spokoju, bo życie 20 miesięcy w lęku i niepokój o każde jutra wykańcza doszczętnie"- mówi mama Anulki, która drży o każdą sekundę życia Ani 

          Kochani.. pamiętajcie! Przyziemne sprawy, których czasami nie zauważamy są najcenniejsze... Cieszmy się z każdego oddechu naszych bliskich, naszych dzieci... cieszmy się z maleńkich rzeczy takich jak tupot małych stópek, uśmiech noworodka... 
         Nie przejmujmy się porozrzucanymi ubraniami, bo wtedy wiadomo że nasze największe skarby się bawią, szaleją, i żaden potwór mu w tym nie przeszkadza!
        Cieszmy się z maleńkich rzeczy, które czasami są błahostkami na co dzień niezauważalnymi... doceńcie najcenniejszy dar.. zdrowie.. resztę da się kupić, dostać... zdrowia niestety nie ...
      Walczymy o każdy uśmiech, o każdy gest od naszej małej Ani.. spacer jest marzeniem.. większości z Was to marzenie już się spełniło... czasami drobnostka pozwala dodać skrzydeł, pozwala walczyć dalej... dla nas każdy dzień życia Ani jest najcenniejszym darem...
         Tak mało potrzeba... zdrowie... a dla nas jest to prawie nieosiągalne, tak ciężko musimy o to walczyć.
         Nie poddajemy się ! Walczymy o to, żeby Ania mogła kiedyś zbić szklankę, psocić ze swoim braciszkiem (bo tak często się pyta kiedy powariuje ze swoją Anusią), wywracać szuflady do góry nogami :) o to nie będziemy się złościć, będziemy megaaa szczęśliwi ♥